Przeglądając zdjęcia z ostatniego czasu przypomniał mi się temat związany z siecią odzieżową Zara. W sierpniu 2014r. Zara wprowadziła do sprzedaży piżamki dla dzieci przypominające stroje więźniów obozu koncentracyjnego, co wywołało wybuch globalnej krytyki. Ja wierzę, że był to nieumyślny wypadek ze strony producenta, ale przy całym tym zamieszaniu zastanawiam się co by powiedziano, gdyby ubranka te były wzorowane na więźniach z Alcatraz (Alcatraz to niedziałające już więzienie na wyspie znajdującej się w pobliżu mostu Golden Gate i San Francisco. Jednym z pierwszych więźniów był Al Capone). W San Francisco ubranka te można kupić w każdym turystycznym sklepie. Co prawda nie nawiązują do obozów, ale wiezienie to chyba tez mało „etyczny” temat…
Ja nie kupiłabym takiego body ani bluzeczki żadnemu dziecku ani sobie. A Wy? Co powiecie na taką „pamiątkę” z San Francisco?
Zostaw odpowiedź