W internecie informacji o startupach nie brakuje. Jest pełno blogów, portali, wywiadów, w których wypowiadają się najczęściej eksperci i inwestorzy. Jednym z moich ulubionych blogów to bothsidesofthetable.com prowadzony przez Marka Sustera – inwestora i biznesmena.
Jednak ostatnio z coraz większej ilości źródeł w Dolinie pojawiały się słuchy o podcaście, który nazywa się „StartUp”. Nazwa niby mało oryginalna, ale stoi za nią rewelacyjna treść, od której się ostatnio uzależniłam. Podcasty są produkowane przez firmę Gimlet Media założoną przez Alexa Blumberga – amerykańskiego radiowca i producenta. Powstały już 2 sezony, za chwilę na jesieni zacznie się sezon 3. Oba pierwsze sezony wchłonęłam jak gąbka w ciągu 2 tygodni, słuchając po 2 podcasty dziennie.
O czym jest?
Mówi się o nim – twórca „HBO Podcastów”. To Alex Blumberg, który wpadł na świetny pomysł by zacząć tworzyć własne narracyjne podcasty o startupach, a w pierwszym sezonie opowiadać właśnie o tym, jak zaczyna swój startup czyli te audycje. Masło maślane? Właśnie nie, to doskonała idea by zrobić reality show z rozpoczynania swojego biznesu i właśnie to reality show opakować w produkt. Alex nagrywał rozmowy z inwestorami, z potencjalnymi wspólnikami, proces wymyślania nazwy, negocjacje dot. podziału udziałów, a nawet rozmowy ze swoją żoną (którą pyta o komentarz lub radę, lub razem analizują to, co dzieje się z ich życiem). Dzięki temu w podcaście mamy dawkę nie suchych faktów i porad, których możemy znaleźć tysiące w internecie, ale rzeczywistych sytuacji od kuchni, które w normalnym świecie mamy rzadko okazję poznać o ile nie dzieją się właśnie nam.
Co daje „StartUp”?
Dla mnie te podcasty pozwalają przede wszystkim na zdobycie wiarygodnej perspektywy tego, co dzieje się w innych startupach na wczesnym etapie. Dla wszystkich jest to z pewnością fajne źródło informacji o tym, jak robi się startupy w Dolinie Krzemowej i USA. Pierwszy sezon dotyczy początków firmy Gimlet Media, drugi zaś mówi o kolejnym startupie – Dating Ring. Słuchając ich można się łatwo postawić w roli founderów. Ci, którzy swoje startupy prowadzą pewnie znajdą tam niejedno odniesie do swoich sytuacji, a Ci, którzy się dopiero przymierzają zdobędą pojęcie o tym, co często dzieje się we wczesnym życiu startupów. Dla mnie – jako że przez ponad rok intensywnie przechodziłam przez ten proces tutaj a teraz zaczynamy kolejny – jest to niejednokrotnie potwierdzenie trudu, jaki się z tym wiąże ale też otucha, że te wszystkie „problemy” są normalne i dzieją się nie tylko nam. Co więcej, słuchanie o początkach innych biznesów od kuchni dodaje odwagi, gdyż ułatwia pozbycie się strachu przed podejmowaniem złych decyzji i popełnianiem błędów. Przecież wszyscy je robią. A wiedza, jaką daje „podsłuchiwanie” innych startupów, pomaga w podejmowaniu niektórych decyzji bardziej świadomie. W końcu już gdzieś o tym słyszeliśmy!
Słuchając podcastu trafiłam na ciekawe rozróżnienie pomiędzy startupem a zwykłym biznesem. Startup to z założenia biznes globalny, to na pewno, ale czy to wystarczy? Jeden z inwestorów podkreślił na przykład, że on zakłada, że firmy, w które inwestuje to nie może być lifestyle biznes, czyli firmy, które są dochodowe, ale nie przynoszą fortuny. Być może wszyscy związani z nią mogą żyć na świetnym poziomie, ale mimo to biznes ten prawdopodobnie nie przyniesie dużej wielokrotności swoich dochodów, czyli nie będzie skalowalny. Startup musi być globalnie skalowalnym biznesem.
Gdzie tego słuchać?
„StartUp” najlepiej znaleźć w iTunes, można słuchać także przez ich stronę www.gimletmedia.com
Słuchacze od początku wiedzą, że w jakiś sposób te podcasty pojawiły się na rynku więc Alex’owi i jego drużynie widocznie udało się zebrać fundusze. Ale tego ile zebrali i w jaki sposób nie będę zdradzać, najlepiej jeśli dowiecie się o tym prosto z ich własnych nagrań.
Aha i jeszcze jedno! Polecam słuchać od pierwszego odcinka, by mieć najlepszy obraz całego biegu wydarzeń.
Zatem poniżej pierwszy odcinek z pierwszego sezonu.