Kalifornia słynie z trzęsień ziemi. Ostatnie mocne trzęsienie, które wyrządziło dużo szkód miało epicentrum w Napa Valley 24 sierpnia 2014 – na północ od SF. Było mocno odczuwalne w całej Dolinie, a my akurat wtedy byliśmy w Las Vegas! Ja na temat trzęsień w Kalifornii zawsze myślałam „eee, były kiedyś, może już nie będzie”.

Na około mówi i pisze się o tym, jakie środki ostrożności należy zachować podczas trzęsienia ziemi. Wielu mieszkańców ma przygotowane zapasy na wypadek dużego trzęsienia, a niektórzy są nawet awaryjnie spakowani. Mimo tylu sygnałów, pewnie ze względu na wychowanie się w Polsce, trochę to lekceważyliśmy. Do czasu!

W czwartek w nocy przed godz. 4:00 obudziłam się z jakiegoś powodu i po kilku sekundach cała nasza drewniana chata (zwana dumnie bliźniakiem) zatrzęsła się tak, jakby znalazła się na dachu pociągu, a za oknami zahuczało tak jakby tuż nad nami przeleciał samolot. Całość trwała ok 2 sekund, ale być może ze względu na środek nocy wszystko wydało się bardzo intensywne.

Nie ma co ukrywać – najadłam się strachu i zamiast zasnąć nakręciłam się jak szalona. Trzęsienie ziemi? Pod moim łóżkiem? No żeby ziemia się trzęsła, toż to jakiś obłęd! Przecież takie rzeczy tylko w filmach i w internecie, a to niby takie realne? A jak będzie większe? Dobrze, że te domy są drewna, już nie będę tak na nie narzekać. Kochane, wytrzymałe, elastyczne domeczki.

Starałam się zasnąć, ale to uczucie spadło na mnie jak grom z jasnego nieba. Pewnie już kolejnym razem przyjmę podobny incydent z większym spokojem, ale ten pierwszy raz… było tak sobie.

W sypialni mamy – ekhm, mieliśmy – powieszone 3 drewniane ramy każda o dł. ok 50cm z kolażem naszych zdjęć zebranych w ciągu ostatnich 3 lat. Wcześniej wisiały z boku łóżka, ale ostatnio zmieniliśmy jego ustawienie i wyszło tak, że wisiały tuż nad głową. „Chyba nie jest to dobry pomysł. Ale co tam, kiedyś się przewiesi” – mruczałam pod nosem trochę na żarty a trochę na serio mając na myśli ewentualne trzęsienia ziemi. I co? Zdjęłam je natychmiast, tej ostatniej nocy o 4 rano, zdziwiona i szczęśliwa, że nie spadły! Zamiast nich będzie wisiał plakat lub wymyślę cokolwiek innego.

Co ciekawe, po tym niesamowitym doświadczeniu rozmawiałam ze znajomymi mieszkającymi tutaj po min. kilka lat i co słyszałam? „Przecież to tylko 3.1 stopnia”, „E tam, w Kalifornii jest kilkadziesiąt trzęsień ziemi dziennie!”, „Aaa, ja nawet nie poczułam/em”, „W moim domu wiele obrazków wisi krzywo, już ich nawet nie poprawiam!” :)

I rzeczywiście. Sprawdzając statystyki na earthquaketrack.com okazuje się, że dziś(!) w Kalifornii były 23 trzęsienia ziemi, 103 trzęsienia w ciągu ostatniego tygodnia, 523 w ciągu miesiąca i 7000 w ciągu roku! Wszystko za sprawą uskoku San Andreas, który biegnie przez zachodnią i południową część Kalifornii. Oddziela dwie, poruszające się w przeciwnych kierunkach, płyty.

san-andreas-fault-map

To tylko wskazuje na to, że po 1) nie trzeba przejmować się takimi drobnymi trzęsionkami i po 2) trzeba lepiej przyłożyć się do przygotowań na wypadek tych większych!

ameryka_kalifornia_trzesienia_ziemi_san_francisco-10

Co jakiś czas rozdawane są w domach ulotki lub gazetki nt. tego jak przygotować się i zachowywać w czasie trzęsienia. W kilku punktach są zawarte podstawowe wskazówki i ich szczegółowe opisy. Sugerują, aby:

1. Zidentyfikować potencjalne zagrożenia w domu i je wyeliminiować
– nie wieszać ciężkich obrazów nad łóżkiem
– przykleić szklane pamiątki do półek
– przybić wysokie meble do ścian
– sprawdzić szczelność zaworów wody i gazu
– rzeczy łatwopalne trzymać na niskich półkach
– przymocować sprzęty RTV

2. Przygotować plan na wypadek katastrofy
– zapoznać się z zasadami zachowania w trakcie dużego trzęsienia
– trzymać buty i latarkę przy łóżku
– wziąć kurs pierwszej pomocy
– ustalić z rodziną miejsce spotkania się poza domem

3. Przygotować zestaw awaryjny
– leki i apteczka pierwszej pomocy
– kopie polisy ubezpieczeniowej (!), lista numerów tel, ID
– zapasowe okulary
– gotówka
– latarka, gry
– woda, gwizdek, przekąski wysokokaloryczne, jedzenie w puszce
– ciepłe ubranie, koce, rękawice, gogle

4. Znaleźć usterki w mieszkaniu i je naprawić

5. Chronić się w trakcie trzęsienia
– schować się pod stołem
– nie wychodzić na zewnątrz dopóki trzęsienie nie ustanie
– nie wychodzić z łóżka, chronić głowę poduszką
– unikać okien
– nie chodzić boso
– jeśli nie ma w pobliżu stołu, usiąść na podłogę i chronić głowę rękami
– w trakcie jazdy zjechać na pobocze, unikać drzew, zostać w samochodzie
– w pobliżu wybrzeża oceanu uciekać jak najwyżej

6. Po trzęsieniu sprawdź urazy, uszkodzenia i zagrożenia

Jak widać trzęsienia ziemi w Kalifornii to nie żarty, a z tymi małymi trzeba trochę się zaprzyjaźnić. To nowość dla nas, ale chyba do zrobienia. Tylko te obrazki nad łóżkiem… achh… człowiek sobie normalnie domu nie może urządzić ;)

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.