Kochani, pomysłów na wpisy mam w głowie sto, tylko gdyby tak było jakieś urządzenie/program, który wpisywałby je na bloga prosto z mojej głowy to byłoby o niebo łatwiej :)
Wkrótce planuję wpis z nagraniami video z jednej z ciekawszych restauracji z kuchnią azjatycją (klik), tymczasem kilka zdjęć z ostatniego weekendowego wypadu nad ocean. Jak wiecie, ocean to ostatnio mój ulubiony motyw, tak więc odwiedzamy go tak często jak tylko się da a przy tym nie byłabym sobą bez zrobienia choćby kilku zdjęć. To cudowne, że mamy go tak blisko. Tym razem wybrzeże na wysokości Doliny Krzemowej pokrywały chmury, ale znaleźliśmy odcinek, gdzie przebijało się słońce a mgła była widoczna daleko na horyzoncie z każdej strony. Szczególną uwagę zwracały fale, które przeplatały się ze sobą. Bajka.
Zostaw odpowiedź