Po kilku intensywnych i pracowitych miesiącach zdecydowaliśmy się na spontaniczny wyjazd z przedłużeniem weekendu. Nie jest już tajemnicą, że przystankiem na całej trasie było Las Vegas, ale zwiedziliśmy jeszcze co nieco przed a także po, czyli dzisiaj. Mamy też małe plany na jutro.
Relaksujemy się niesamowicie ale to, co widzieliśmy dziś.. pozostanie dla mnie ważne na zawsze. Więcej wkrótce, po powrocie!
Boże jak macie fajnie całkiem inne życie a tu w polsce . Jakaś masakra
Przepiękne zdjęcie! I ciepło! A tu 13,5 stopni C:(