Dziś pod wieczór w San Francisco mieliśmy misję specjalną. Opowiem o niej nieco później, za to misji tej towarzyszył przyjemny spacer i rewelacyjne widoki. Wielokrotnie już przechodziliśmy tamtędy, a mowa o Powell Street – jednej ze sztandarowych ulic San Francisco – to właśnie nią przejeżdża słynny zawracający tramwaj linowy, a sama ulica należy do bardzo „pagórkowatych”. Dzięki temu jazda starym tramwajem to sama frajda, ale i spacer to też ciekawe doświadczenie. Niesamowite są te strome ulice, choć mieszkać bym tam nie chciała. Dostawać zadyszki za każdym razem wracając z bułkami ze sklepu za rogiem – nie dla mnie. Odwiedzić jest fajnie i śmiało mogę polecić ten odcinek jako jedną z ciekawszych atrakcji San Francisco. ps. My zwykle parkujemy w garażu na rogu 5th Street i Mission lub na przeciwko – pod

hotelem The Pickwick. Cena wynosi $2,00-$3,50 za 30 min. Przy okazji jak zawsze kilka fotek – tak jest na Powell! san_francisco_kalifornia_usa_blog_ameryka-1 san_francisco_kalifornia_usa_blog_ameryka-2 san_francisco_kalifornia_usa_blog_ameryka-3 san_francisco_kalifornia_usa_blog_ameryka-4 san_francisco_kalifornia_usa_blog_ameryka-6 A to widok ze skrzyżowania Powell i California Street w stronę mostu. san_francisco_kalifornia_usa_blog_ameryka-15 Na koniec zahaczyliśmy o Golden Gate oraz o Baker Beach. Oczywiście tam dostaliśmy się już samochodem. san_francisco_kalifornia_usa_blog_ameryka-8 san_francisco_kalifornia_usa_blog_ameryka-9 san_francisco_kalifornia_usa_blog_ameryka-10 san_francisco_kalifornia_usa_blog_ameryka-11 san_francisco_kalifornia_usa_blog_ameryka-15

Podobne Posty

2 komentarze

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.